Feeria barw - magia makijażu - to cuda, które towarzyszą mi w życiu prywatnym i zawodowym.
Praca dla czasopism, firm kosmetycznych i osobisty kontakt z klientami pokazały mi, że zawód, który wybrałam jest dla mnie stworzony. A może to ja jestem dla niego stworzona... Jedno jest pewne - uwielbiam to co robię!
W wizażu najbardziej cenię jego władzę w podkreślaniu tego co piękne. Władzę, dającą możliwość gry światła i koloru.
Stylizację lubię za to, że bierze pod uwagę niepowtarzalność człowieka, jego indywidualne cechy, budowę - urodę. A uroda dla mnie, to nic innego jak dar, którego nie trzeba zmieniać, ale podkreślać!
Czasem jednak postępuję wbrew tej zasadzie. Lecz tylko wtedy, gdy w grę wchodzi kolejna moja pasja - charakteryzacja. Nie jest łatwo z pięknej zrobić bestię i na odwrót... ale dla charakteryzatora nie ma rzeczy niemożliwych.
Wszelkim moim zawodowym poczynaniom zawsze towarzyszy przeświadczenie, że piękno rodzi się z nami, bierze się z wnętrza człowieka. A wszystko zależy od tego, jak je pielęgnujemy i w jaki sposób dzielimy się nim z innymi.
Warto zajrzeć:
Czy wiesz, że...
"Człowiek przemierza cały świat w poszukiwaniu tego czego pragnie, potem wraca do domu i znajduje tam wszystko"
George Moore
Na skróty: