Pojęcie "miesiąc miodowy" ma swoje korzenie w tradycji ludowej, według której młodej parze podawano miód pitny, którego słodycz i magia procentów miały wprawić nowożeńców w miłosny nastrój tuż przed nocą poślubną.
Zwyczaj rychłego wyjazdu młodych po weselu sięga czasów, kiedy takie zniknięcie na jakiś czas było konieczne ze względu na gniew rodziców, którzy nie zawsze błogosławili nowemu związkowi lub szybko się rozmyślali i chcieli odzyskać swą ukochaną córkę.
Dziś na dosłowny "miesiąc miodowy" mało kto może sobie pozwolić. Zazwyczaj uciekamy na jeden, dwa tygodnie w nasze wymarzone miejsce. Nie pędzimy gdzie nas nogi poniosą, bo nie zawsze musimy uciekać przed gniewem rodziców. Zazwyczaj mamy czas by właściwie zaplanować strategię ucieczki raczej przed zgiełkiem, w jakim żyjemy, obowiązkami w pracy i kłopotami dnia codziennego.
Jeżeli szukacie miejsca na Wasz wymarzony miesiąc miodowy - dobrze trafiliście!
Jeżeli spędziliście niezapomniane chwile w ciekawym zakątku Polski lub w odległym cudownym miejscu i chcielibyście podzielić się wrażeniami, polecić go innym, przyślijcie mailem Wasze zdjęcia i komentarze.
Warto zajrzeć:
Miesiąc miodowy:
Czy wiesz, że...
miód to jeden z najstarszych środków do pielegnacji urody. Nie tylko wygładza naskórek, ale także go ujędrnia. Najprostszym domowym sposobem wygładzenia naskórka jest posmarowanie go miodem przed snem. Taka słodka maseczka przyspiesza gojenie się naskórka, poprawia jego ukrwienie i dostarcza niezbędnych składników odżywczych.
Na skróty: